sobota, 22 kwietnia 2017

"Zakon Mimów" Samantha Shannon


      Moja druga recenzja, na tym blogu, poświęcona była Czasowi Żniw Samanth'y  Shannon. Dzisiaj nadszedł czas na drugą cześć cyklu, czyli Zakon Mimów.
      Sequel okazał się jeszcze lepszy niż początek. Moje klimaty; zdecydowanie mniej romansu, więcej gry politycznej i jeszcze więcej, oklepanej już, walki z systemem.
      Ciężko jest powiedzieć coś konstruktywnego, nie spoilerując poprzednich zdarzeń. W zasadzie nic nie można powiedzieć, dlatego odsyłam do wspomnianej już wcześniej, recenzji pierwszej części 👉 📑. Jeżeli czytaliście, bądź zainteresowaliście się Czasem Żniw to musicie wiedzieć, że Zakonem autorka wskoczyła na wyższy poziom i dopracowała swój świat jeszcze bardziej.
      Dobra, kończę z tym laniem wody, czym ta książka różni się od innych? JEST TO PIERWSZA I NA RAZIE JEDYNA KSIĄŻKA, KTÓRA AUTENTYCZNIE MNIE ZASKOCZYŁA. Jak wspominałam w książkowych faktach, nie lubię przewidywać zakończenia, bądź czegokolwiek w fabule. Niestety, do niedawna nie trafiłam na książkę (łącznie z prequelem tej), która by mnie zaskoczyła. 
      Nie wiem co jest nie tak, czy zmęczona przez egzaminy... po prostu wyszłam z wprawy, czy coś przeoczyłam, czy w ogóle nie brałam danej opcji pod uwagę. Tak łatwo poległam! Brawa dla Shannon za takie świetne rozegranie!
      Jest to moja ulubiona seria, a z przeczytaniem tej książki zwlekałam ROK, tylko dlatego, że już 26 kwietnia w Polsce ukarze się kontynuacja i nie chciałam mieć za  długo kaca książkowego.
      Wycwaniłam się i już w tym tygodniu, przedpremierowo zamówiłam trzecią cześć - PIEŚŃ JUTRA! 



Bonusowa informacja: Samantha Shannon będzie na Pyrkonie! Nie tylko tam, bo też w poznańskim empiku na spotkaniu autorskim. Odwiedza polską stolicę! Okazji do spotkania i poproszenia o podpis będzie wiele.   
              

6 komentarzy:

  1. Niestety nie miałam okazji czytać tej książki.
    Ciesze się że autorka przyjeżdża do Polski :) Chętnie bym się na takie spotkanie wybrała :)
    http://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym się chętnie wybrała, ale zobaczę :(

      Usuń
  2. Napewno przeczytam obie te książki. Po dzisiejszej recenzji nabrałam entuzjazmu do jej przeczytania:) Serio Aga nie wiem skąd bierzesz tyle czasu na czytanie. Ja prawie w ogóle.
    Fantastyczna recenzja.Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie wiem skąd ten czas :D, ale to jak z miłością! Dziękuję, koniecznie przeczytaj. Pozdrawiam! :*

      Usuń
  3. Mino tego, ze nie gustuje w tego typu książkach i tematyce, to Twoja recenzja bardzo mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń