Miesiąc temu w jednym z testów przygotowujących do egzaminu gimnazjalnego trafiłam na wiersz, tak mi się spodobał, że od razu okrzyknęłam go moim ulubionym. Dokładnie tydzień temu w rodzinnych zbiorach dojrzałam tomik autora utworu, gdyż wiersz ten znajdował się na ostatnim teście z zestawu, z moim szczęściem w książce zaczęłam go szukać od końca. Okazało się, że mój faworyt jest wprowadzeniem do przygody z tym zbiorem.
Zaciekawiona własnym odkryciem, Jonaszem Koftą i jego twórczością, od paru tygodni zbierałam w głowie informacje na temat poety, ale dopiero niedawno zaczęłam czytać więcej i więcej jego wierszy. Bez wątpienia znajomość życiorysu artysty pomaga w odbiorze dzieł, ale w tym przypadku, emocje i intencje są tak przejrzyste, że każdy zrozumie ich przesłanie.
Kofta pisał o wszystkim co go otaczało, nie zapominał o życiowych paradoksach. Sam wyszedł cało z raka, a zmarł w wyniku komplikacji po zadławieniu.
Z tego całego zachłyśnięcia się Koftą, jest chyba tylko jeden minus. Mój minimalizm poszedł w niepamięć i teraz nie mam już ulubionego wiersza, ale któż to wie, czy to jest dobrze, czy to jest źle?
Od tego się zaczęło:
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Kiedy się szumem, tłumem, gwarem
Ludzkie skupiska ustokrotnią
Najdroższym na świecie towarem
Będzie samotność.
Tęsknotą ciszy uciekamy
W bezludność wyspy, słońce południa,
Lecz kiedy na niej zamieszkamy
Wyspa przestanie być bezludna.
Przybędzie z nami trud i strach
Niewola dnia, historii schemat
Jak pięknie wiatr układa piach
Tam gdzie nas nie ma.
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Na tym się nie skończyło:
Wyspa
Kiedy się szumem, tłumem, gwarem
Ludzkie skupiska ustokrotnią
Najdroższym na świecie towarem
Będzie samotność.
Tęsknotą ciszy uciekamy
W bezludność wyspy, słońce południa,
Lecz kiedy na niej zamieszkamy
Wyspa przestanie być bezludna.
Przybędzie z nami trud i strach
Niewola dnia, historii schemat
Jak pięknie wiatr układa piach
Tam gdzie nas nie ma.
To wszystko czym chciałam się podzielić dzisiaj, pozdrawiam Izę, która czytała ze mną mój już nie ulubiony wiersz.
Bardzo sprytne, ale ..... któż to wie��
OdpowiedzUsuńKomentarzysta roku - mama :D
UsuńPiękny wiersz, a post również dobry, co poprzedni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
makelifesimpleandbetter.blogspot.com
Dziękuję, pozdrawiam! :)
Usuńojeju :D ten wiersz Trzeba marzyć - cudo. Zgadzam się z przesłaniem. :) Nim Twe szczęscie Cie minie... <3 http://czynnikipierwsze.com/
OdpowiedzUsuńOoo miło słyszeć, że komuś też się podoba :) Pozdrawiam, a Twój blog jest świetny! :)
UsuńDobry wiersz, oczywiście marzenia w życiu najważniejsze bez tego było by ono nudne u szare
OdpowiedzUsuńdokładnie, pozdrawiam! :)
UsuńCudowny wiersz <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Szkoda, że nie mój :D
UsuńNie przepadam za wierszami, ale muszę przyznać, że ten jest niezły ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Rozumiem, ja o dziwo też nie jestem fanką :D Pozdrawiam!
UsuńBardzo mi się spodobał ten wiersz o marzeniu, przede wszystkim marzenia trzeba spełniać! :)
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuję i zapraszam do siebie http://kamytestowanieirekomendowanie.blogspot.com/
Dokładnie, masz świetnego bloga, na pewno będę często wpadac. Pozdrawiam! :)
UsuńCudowny wiersz :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym jest "a śmierć utraci swą władzę" Dylana Thomasa
Pozdrawiam!
Zaraz go przeczytam, mam nadzieję, że również się zachwycę. Pozdrawiam! :)
UsuńCudowny wiersz i poeta:) Warto do niego wracać :) Życzę powodzenia podczas egzaminów! :D
OdpowiedzUsuńNie dziękuję :D Najgorszy jest ten moment, kiedy człowiek zdaje sobie sprawę jak mało umie... i nic już się nie da zrobic. Pozdrawiam! :)
UsuńWiersz z fajnym i ciekawym przekazem ;) Super wpis! Uwielbiamy takie ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło to "słyszec" :)
Usuń"Chcę zrobić dla ciebie coś
OdpowiedzUsuńŻebyś oniemiała wprost
Śpiewając na cały głos
Wyszczotkować lwa pod włos
Żebyś nigdy mnie nie miała dość
Żeby prędko ci mijała złość"
<3 Jednak, ja to się znam na poezji :D
UsuńM dlo ry 13
OdpowiedzUsuń